Zobaczyłam, że brunetka straciła przytomność. Wkurzyłam się. Wyskoczyłam z krzaków i rzuciłam się bratu na plecy. Nie upadł, ale stracił równowagę i zachwiał się. Wystarczyło. Brunetka znów oddychała i była przytomna. David brutalnie zepchnął mnie z pleców. Zaśmiał się.
-Myślicie, że mnie pokonacie. Nie macie szans we dwie.
Zmieniłam się z powrotem w wampira i powiedziałam:
-Kto mówi, ze jesteśmy tylko we dwie?
Uśmiechnęłam się, widząc nierozumiejące miny wampirów. Zmieniłam się w wilka. zawyłam trzy razy. Spojrzałam na brata. Zrozumiała, że wezwałam pomoc. Zaczął uciekać. Teraz my byłyśmy górą. Zaczęłyśmy pościg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz